Amir Syamsuddin, indonezyjski minister sprawiedliwości i praw
człowieka, stwierdził, że w Papui nie ma żadnych więźniów politycznych, zaś wszyscy
dotychczas aresztowani Papuasi to po prostu zwykli przestępcy. „Rząd nie może
pozwolić sobie na brak reakcji wobec kontynuacji działań, które naruszają
prawo” – podkreślił polityk.
Syamsuddin dodał też, że w Indonezji nie ma takiej kategorii
więźniów jak „polityczni”. Funkcjonuje bowiem ustawa o działalności wywrotowej.
Kiedy zapytano ministra o przypadek Filepa Karmy, który został skazany na 15
lat więzienia za wywieszenie 1 grudnia 2004 r. narodowej flagi Papuasów z Papui
Zachodniej, Syamsuddin stwierdził, że osoby, które naruszyły obowiązujące w
Indonezji prawo nie mogą zostać uznane za więźniów politycznych.
Źródło: Free West Papua
B.A.S.