Przedstawiciele PNG Power z prowincji Morobe zapowiedzieli,
że planują zorganizować strajk powszechny wszystkich pracowników spółki na
terenie całego kraju. Decyzja zapadła podczas spotkania związków zawodowych w
mieście Lae, stolicy Morobe. Rozmowom przewodniczyli John Jacob z regionu
Momase oraz Clement Ravini, reprezentujący regiony Highlands.
Jacob podkreślił, że pracownicy PNG Power są zaniepokojeni warunkami
zatrudnienia oraz uprawnieniami pracowniczymi, jakie posiadają. Niepokój
wywołały informacje o planowanym przekazaniu części udziałów w PNG Power
inwestorom zagranicznym z Izraela. Władze wydały oświadczenie, zgodnie z którym
wszelkie pogłoski o możliwych zwolnieniach lub drastycznej reorganizacji
warunków zatrudnienia są absolutnie fałszywe i specjalnie spreparowane, by
wywołać wzburzenie wśród pracowników firmy i dopomóc w przeprowadzeniu akcji
strajkowej.
Przedstawiciele związków zawodowych zgromadzeni w Lae
powołali grupę reprezentatywną, która ma udać się na negocjacje do stolicy
kraju, Port Moresby. Już teraz zagrożono, że jeśli rząd nie potraktuje poważnie
obaw pracowników, to ci są przygotowani by odciąć prąd w głównych miastach
kraju.
PNG Power to spółka państwowa odpowiedzialna za wytwarzanie,
przesył, dystrybucję oraz sprzedaż detaliczną energii elektrycznej na terenie
Papui Nowej-Gwinei. Klientem spółki są niemal wszystkie ośrodki miejskie na
terenie kraju, a także liczne osiedla wiejskie przylegające do głównych
aglomeracji.
Źródło: The National
Błażej Cecota