Członkini parlamentu z ramienia Partii Pracy, Sue Moroney nazwała ministra finansów, Billa Englisha, „Ministrem Arogancji”, ponieważ skrytykował jej projekt wydłużenia płatnego urlopu macierzyńskiego.
English powiedział, że jego partia zawetuje ustawę, która wydłuży urlopy z 14 do 26 tygodni. "Pogarda Englisha dla nowozelandzkich rodziców pokazuje, że problemy, z którymi się borykają, nie znają granic" – powiedziała Moroney. „English mówi, że kraj nie może sobie pozwolić na takie wydatki, ale mówi to ta sama osoba, która potrafi znaleźć 2 miliony dolarów rocznie na ulgi podatkowe dla 10% najlepiej zarabiających, umie znaleźć 100 milionów dolarów dla banków przygotowujących wyprzedaż dóbr narodowych oraz 50 milionów dolarów na "poprowadzenie” drogi rowerowej donikąd. Z kolei English określił projekt "malutką ustawą, stworzoną, aby zdobyć poparcie".
English powiedział, że jego partia zawetuje ustawę, która wydłuży urlopy z 14 do 26 tygodni. "Pogarda Englisha dla nowozelandzkich rodziców pokazuje, że problemy, z którymi się borykają, nie znają granic" – powiedziała Moroney. „English mówi, że kraj nie może sobie pozwolić na takie wydatki, ale mówi to ta sama osoba, która potrafi znaleźć 2 miliony dolarów rocznie na ulgi podatkowe dla 10% najlepiej zarabiających, umie znaleźć 100 milionów dolarów dla banków przygotowujących wyprzedaż dóbr narodowych oraz 50 milionów dolarów na "poprowadzenie” drogi rowerowej donikąd. Z kolei English określił projekt "malutką ustawą, stworzoną, aby zdobyć poparcie".
Źródło: nzherald.co.nz 12.04.12.
Daria Ćwioro