Biuro meteorologiczne właśnie
potwierdziło, że Australia doświadcza najgorętszego lata od 1998 r. Prawdziwy
wybuch gorąca w styczniu 2013 r., ale także w grudniu 2012 r. podniósł średnią
roczną temperaturę do ok. 28,6°
C (dla porównania w Polsce wynosi ona ok. 8° C). Na klimat Australii wpływa El Nino, który oddziaływuje
też na temperatury środkowego oraz
północnego Pacyfiku. Obecnie nie ma jednak odzwierciedlenia pogody na oceanie,
co podkreśla wyjątkowość wysokich wyników temperatury. „40° C stanie się normą, a
to z czym mamy do czynienia obecnie to zapowiedź przyszłego klimatu” – uważa Penny
Whetton, starszy badacz klimatu z CSIRO (the Commonwealth Scientific and
Industrial Research Organisation). Powodzie letnie mogą sugerować, że było to
mokre lato. Nic podobnego – suma rocznych opadów jest najniższa od 9 lat.
Weronika Jakubczyk