Niepokój wyraził
australijski businessman, Dick Smith, który krytykuje zagraniczne korporacje.
„Przejmują nasze firmy, zwalniają
dotychczasowych pracowników, zamykają fabryki i wywożą pomysły za ocean,
gdzie uruchamiają produkcję pod nazwą naszej rodzimej firmy” – komentuje Smith.
Wierzy, że należy podjąć akcję, by powstrzymać bezkarne
przejmowanie firm przez obcokrajowców. Proponuje narzucenie supermarketom
sprzedawania konkretnego procentu produktów pochodzących z Australii, by
zostawały one na rodzimym rynku. Zdaje sobie sprawę, że są one droższe od
zagranicznych, jednak stwierdza: „Ponieważ będzie to oznaczało ochronę naszej
gospodarki myślę, że Australijczycy by to zaakceptowali.” Raport w tej sprawie ma być
przesłany do senatu przed 30 czerwca 2012 r.
Weronika
Jakubczyk
