Firma Woodside zdecydowała, że odwoła Projekt Browse LNG w
stanie Zachodnia Australia, ale premier WA, Colin Barnett, uważa, że będzie to
stracona okazja. Projekt zakładał wydobywanie gazu z dna Oceanu Indyjskiego i
doprowadzenie go do instalacji LNG na lądzie.
Platforma miała być jednak wybudowana
w całkowicie nieodpowiednim miejscu, gdyż do wybrzeży Zachodniej Australii w
okolicach Kimberley migrują na wiosnę walenie z Antarktydy, co więcej
przepływają tamtędy żółwie. Budynki LNG na lądzie miały powstać na terenie,
gdzie występuje największa na świecie kolekcja śladów po dinozaurach, zagrożony
byłby poziom wód gruntowych, co zaniepokoiło lokalnych farmerów.
Odwołanie
projektu dla ekologów jest powodem do radości, jednak rząd stanowy chce jeszcze
zachęcić firmę do inwestycji, która dałaby wiele miejsc pracy.
Weronika
Jakubczyk