Od kwietnia ten pacyficzny kraj cierpi z powodu
kilku susz. Braki opadów, które miały miejsce na Wyspach Marshalla, zmuszały
6400 mieszkańców z 15 atoli do walki o przetrwanie, mając dostęp jedynie do
mniej niż jednego litra wody na osobę dziennie. Władze 19 kwietnia ogłosiły
stan wyjątkowy, który 8 maja przybrał postać klęski żywiołowej.
Przedstawiciele Międzynarodowego Ruchu Czerwonego
Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, podejmującego działania mające na celu
przeciwdziałanie skutkom suszy, z jakimi borykają się mieszkańcy Wysp
Marshalla, spodziewają się, iż zespół przebywający na wyspach spędzi tam
najbliższe sześć miesięcy.
Wolontariusze z Nowej Zelandii, Australii i Kiribati
udzielili pomocy ponad sześciu tysiącom osób zamieszkujących 15 atoli
dotkniętych półroczną suszą.
Wotje to najbardziej zaludniony obszar dotknięty
skutkami suszy. Według informacji lokalnych mediów, wciąż potrzeba tam m.in.
puryfikatorów czy mydła. To właśnie tam notowano najniższe opady
atmosferyczne.
Przedstawiciel Australijskiego Czerwonego Krzyża,
Peter McArdle, poinformował, iż odzew międzynarodowej agencji jest
niekonwencjonalny, bowiem Wyspy Marshalla znajdują się w gronie nielicznych
państw nie posiadających narodowej organizacji Czerwonego Krzyża.
Peter McArdle uczestniczył w instalacji filtrów opartych o technologie odwróconej osmozy, jednak jak sam zaznacza, w dłuższej perspektywie nie pozwoli to na osiągniecie oczekiwanych rezultatów, w związku z możliwym wystąpieniem trudności z pozyskaniem części zamiennych i utrzymaniem maszyn w odległych miejscach. McArdle jest zdania, iż rozwiązania typu low-tech, takie jak destylatory wody zasilane energią słoneczną, a także poprawa zdolności magazynowania wody pitnej, są kluczem do przetrwania suszy w przyszłości.
Susza wpłynęła także i na gospodarkę. Plantacje
bananów, drzew chlebowych i innych roślin uprawnych uległy decymacji. Straty
notuje się również w produkcji kopry, która jest niezwykle ważnym towarem w
gospodarce Wysp Marshalla.
Jak informuje redakcja Radio New Zealand, koordynator UN Relief Emergency zatwierdziła szybką odpowiedź w związku z dotacjami na cele pomocy ofiarom suszy. Valerie Amos wydała zgodę na przekazanie grantu wysokości miliona dolarów USD, które trafią do rządu RMI. Potrzeby humanitarne dla ponad 6 tysięcy osób nadal mają charakter pilny. Przedstawiciele ONZ, dodają iż dofinansowanie zostanie zrealizowane przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji (IOM).
Jak długo potrwa okres suszy na Wyspach Marshalla?
Trudno dokładnie określić kiedy sytuacja się ustabilizuje. Tom Vance z National
Water Advisor na Wyspach Marshalla w wywiadzie dla Radio Australia informował,
iż spodziewano się deszczu, jednak opady były bardzo znikome i trwały kilka
minut. W północnych regionach wciąż brak deszczu, co budzi coraz większy
niepokój. Obecnie opadów spodziewać się należy w lipcu.
Źródło: IFCR/Radio
New Zealand/Radio Australia.
Piotr Sosiński