Australijska
firma jest pionierem technologii laserowej do rozwiązania rosnącego problemu
śmieci kosmicznych, których będzie się można pozbyć szybciej i przy mniejszych
kosztach niż metodami proponowanymi przez Europę.
W tym tygodniu na konferencji o
śmieciach kosmicznych w Europie zwrócono uwagę, że niedługo nastąpią kolizje
odpadów z satelitami. Zamiast europejskiej propozycji osłaniania satelit, NASA
wraz z australijską firmą zajmującą się sprzętem kosmicznym EOS zaproponowały,
by zmienić kurs śmieci wiązką fotonów z precyzyjnie wymierzonego lasera i w ten
sposób uniknąć kolizji.
„Jest to bardziej praktyczne, ekonomiczne i szybsze do
wykonania” – przekonuje pan Smith, prezes firmy EOS. Wiązka fotonów potrzebuje
mniej energii niż potrzeba do oświetlenia stadionu piłkarskiego.
Weronika
Jakubczyk