Zarząd
papuaskiego Związku Pracowników Transportu Morskiego zagroził organizacją strajku
powszechnego dokerów w porcie w Lae. Wszystko w związku z działaniami PNG Ports
Corporation, zarządzającej tym największym portem w Papui-Nowej Gwinei. Spółka
zamierza wprowadzić zmiany w organizacji przeładunków, polegające na
ograniczeniu działalności niektórych kompanii transportowych. Przedstawiciele
spółki argumentują, że port w Lae potrzebuje reform, gdyż w ostatnim roku
zanotowano znaczny wzrost opóźnień i kosztów przeładunku z powodu obciążenia doków przez rozwijające się w Papui górnictwo naftowe i powiązany z
nim przemysł.
Jednocześnie
Stanley Alphonse, dyrektor państwowego Ports Corporation, zapewnił, że celem
projektowanych zmian nie będzie w żadnym razie pozbawienie pracy dokerów, a
jedynie poprawa „przepustowości portu i zwiększenie jego produktywności”. „Nie
zabierzemy pracy dokerom” – podkreślił Alphonse. „Chciałbym także jasno
powiedzieć, że zarząd mojego przedsiębiorstwa nie otrzymał żadnej decyzji
związków dotyczącej planowanego strajku. Jednakże, pamiętając o zasadach
współpracy, wyślemy do Lae specjalny zespół, który podejmie bezpośrednie
rozmowy z dokerami” – dodał dyrektor Ports Corporation.
Źródło: PNG Industry News
Błażej Cecota