Ukradziono tuzin pół-automatycznych pistoletów oraz dwa karabiny
z uzbrojenia łodzi marynarki wojennej. Policja szybko złapała nie tylko
żołnierza z załogi, który wynosił broń, ale także współpracującego z nim
mężczyznę, który przebywał w jednym z wieżowców w centrum miasta Darwin. Na
razie nie jest znany cel kradzieży broni ani rola czterdziestolatka. Komandor
Bryson zapewnia, że są prowadzone dokładne śledztwa w celu wyłapania wszystkich
podejrzanych o udział w spisku. „Na razie udało się usunąć broń z budynku i
zapewnić bezpieczeństwo miastu,” komentuje komandor.
Weronika Jakubczyk