W
okolicach Antarktydy japońskie statki łowieckie zaczęły polować na wieloryby,
mimo że obszar ten należy do terytorium Australii. Pomimo ostrzeżeń Japończycy
nie chcieli przestać połowu i płynęli wprost na dwa statki Sea Shepherd
Activists, które patrolują to terytorium. „Myślę, że chcieli sprawdzić naszą
determinację, czy faktycznie ich zablokujemy” – komentuje jeden z marynarzy.
Choć rząd Japonii zapewnia, że oni tego typu aktywności nie popierają, to
Australijczycy są sceptyczni. Oficjalnie całe zdarzenie nie ma wpływu na dobre
relacje między państwami.
Weronika
Jakubczyk