Wyrażono zgodę na budowę największej na świecie kopalni węgla
kamiennego, która już powstaje w Nowej Południowej Walii, niedaleko Leard State
Forest. Wydobycie ma osiągnąć 12 milionów ton rocznie, co ma dać pozytywne efekty dla
gospodarki regionu. „To bogate źródło, ma bardzo dobrą jakość, jest to węgiel
obecnie pożądany na światowym rynku,” przekonuje Tony Haggarty, naczelny
dyrektor firmy. Obawy wyraża Phil Spark, ekolog, który uważa, że wydobycie
węgla w pobliżu rezerwatu State Forest oznacza niebezpieczeństwo dla już
zagrożonych gatunków drzew i zwierząt. W Australii ten argument jest bardzo
istotny, gdyż większość występujących tu gatunków należy do grupy endemitów,
czyli populacji nie występujących nigdzie indziej na świecie.
Weronika Jakubczyk