Premier Julia Gillard postanowiła przeznaczyć 1.7 miliarda $ na
polepszenie pływów środowiskowych dwóch największych rzek wschodniej Australii.
Jest ona jednym z najsuchszych krajów, więc każde działanie mające na celu
zwiększenie zasobów wodnych jest zazwyczaj dobrze widziane. Jednak
przedstawiony przez panią premier plan oznacza zwiększenie podatków dla
rolników zamieszkujących dopływy tych dwóch rzek, a także zamknięcie akweduktów
rolniczych, co uniemożliwi łatwą irygację terenu. Co więcej Minister ds.
wodnych stanu Wiktoria uważa, że metody działania pozostawiają wiele do
życzenia. Rolnicy najchętniej widzieliby kompromis między tymi dwoma
stanowiskami.
Weronika Jakubczyk