W czasie trwania obrad Bali
Democracy Forum premier Timoru Wschodniego Xanana Gusmao wyraził swoją
krytyczną opinię w sprawie roszczeń strony australijskiej w sprawie
szpiegostwa.
Była to reakcja na doniesienia dotyczące możliwych działań o charakterze szpiegowskim. W obradach forum uczestniczyła
również przedstawiciel władz australijskich — Minister Spraw Zagranicznych
Julie Bishop.
Pytam was wszystkich,
czy naprawdę możemy powiedzieć, że żyjemy w demokracji, jeśli podlegamy
wszechobecnej inwigilacji?
— pytał premier Timoru.
Gusmao zaznaczał, iż nie jest to jedynie kwestia prywatności i
wolności osobistej, ale suwerenności narodu.
Albo znajdujemy się w
skrajnej nieufności, gdzie każdy staje się potencjalnym wrogiem, albo
doświadczamy oszukańczego wykorzystania technologii w celu pozyskania ekonomicznej
przewagi nad innymi, co jest nawet bardziej niemoralne, zwłaszcza gdy
"inni" są słabi i mali — dodaje premier.
Minister Julie Bishop nie wspomniała o zarzutach stawianych
przez przedstawicieli Timoru. W swoim przemówieniu skupiła się na traktowaniu o
wysiłkach Australii na rzecz szerzenia demokracji w regionie.
Oskarżenia Australii o szpiegostwo nie są niczym nowym. W maju
na łamach bloga informowaliśmy chociażby o działaniach Timoru Wschodniego,
chcącego zerwać jeden z traktatów, dotyczący wydobycia ropy, z wspomnianym
krajem. Przyczyną były zarzuty dotyczące szpiegostwa kierowane w stosunku do
strony australijskiej.
Bali Democracy Forum — to coroczne wydarzenie gromadzące ministrów spraw
zagranicznych i innych przedstawicieli państw.
Forum zostało zainicjowane przez władze Indonezji w roku 2008.
Uczestnicy BDF to kraje regionu Azji-Pacyfiku uważające się za demokratyczne,
bądź pragnące stać się nimi w większym stopniu. Celem spotkań są debaty na temat
rozwoju demokracji w regionie, a także wspieranie i promowanie współpracy
regionalnej i międzynarodowej w kwestiach dotyczących: pokoju i demokracji, poprzez wymianę wzajemnych doświadczeń, zgodnie z zasadą wzajemnego szacunku i
zrozumienia. W obradach uczestniczą również obserwatorzy z Afryki, Ameryki
i Europy.
Źródło: Radio Australia.
Piotr Sosiński